W materiale TVN widać nagranie z kamery paralizatora, którym Igor został kilkukrotnie porażony, mimo, że był zakuty w kajdanki. Do tego typu zdarzeń doszło w policyjnej toalecie. Kilkanaście minut później mężczyzna zmarł.

Chodzi o wydarzenia, do których doszło po śmierci Igora S. na tamtejszym komisariacie policji. Wcześniej zapadły już wyroki wobec trzech oskarżonych, dziś (27.03.) – na ławie oskarżonych – miało zasiąść 19 osób.

W ubiegłym roku Mateusz S. został skazany na 4,5 roku więzienia. Jarosław W. i Adrian O. usłyszeli kary 4 lat. Przed sądem apelacyjnym walczą o złagodzenie kary. Do starć z policją doszło po tym, jak na komisariacie zmarł zatrzymany Igor S. Demonstranci za śmierć 25 latka obwiniali policjantów.

W piątek (28.10.) ma zapaść wyrok w sprawie trzech mężczyzn, biorących udział w majowych zamieszkach przed komisariatem przy Trzemeskiej we Wrocławiu. Trzech oskarżonych miało rzucać w policję kamieniami, petardami i butelkami. Jeden z nich użył wobec policjanta gazu.

Czterdzieści osób jest podejrzanych między innymi o napaść na policjantów w trakcie zamieszek przed komisariatem na Trzemeskiej we Wrocławiu. Doszło do nich w połowie maja. Starcia z policją były konsekwencją śmierci Igora Stachowiaka, który zmarł na komisariacie w niewyjaśnionych dotąd okolicznościach.

Czterej policjanci, którzy w niedzielę uczestniczyli w zatrzymaniu Igora S. we Wrocławiu, zostali odsunięci od czynności służbowych i są do dyspozycji legnickiej prokuratury, która przejęła sprawę.

Trwają też przesłuchania uczestników wczorajszych zamieszek przed komisariatem we Wrocławiu. Do starcia policji z manifestującymi doszło przed posterunkiem przy ulicy Trzemeskiej, gdzie w niedzielę zmarł zatrzymany 25-latek.

Zamieszkami zakończyła się wczorajsza (17.05) pikieta przed komisariatem, na którym zmarł zatrzymany przez policję Igor S. Nie obyło się bez zatrzymań ani bez rannych. W ruch poszły race, petardy, kamienie i kosze na śmieci.