Rafał B., spod Sycowa najbliższe lata spędzi w więzieniu. Tak orzekł Sąd Okręgowy w Częstochowie. Mężczyzna w czerwcu 2019 roku brutalnie przejechał psa samochodem, a wszystko nagrał telefonem po czym umieścił w sieci. Wyrok jest prawomocny.
„Tak zaniedbanego psa w okolicach Wrocławia jeszcze nie widzieliśmy”, przyznają członkowie Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Nieodpowiedzialnym właścicielom z podwrocławskich Gniechowic odebrali siedemnastoletniego Zefira. Jego ciało pokryte było skorupą ze skołtunionej sierści,
Biła i szarpała swojego w autobusie na oczach innych pasażerów. Miłośnicy czworonogów chcą ją teraz postawić przed sądem. Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt stara się ustalić personalia kobiety, która w pojeździe MPK znęcała się nad swoim pupilem.
„Pomóżcie dzikim kotom przetrwać zimę” – apeluje w specjalnym liście Urząd Miejski. Wąsate czworonogi to nasze „dobro narodowe” – przekonują pracownicy magistratu. I proszą, aby dokarmiać zwierzęta i, w miarę możliwości, udzielać im schronienia. Czemu zdecydowali się wydać do obywateli oficjalną odezwę na ten temat?
„Polacy nie szanują zwierząt, jest coraz gorzej” – mówią przedstawiciele Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt. Choć mogłoby się wydawać, że społeczeństwo jest już bardziej wrażliwe na krzywdę żywych istot, to doświadczenie pokazuje co innego.
14 zwierząt odebranych właścicielom – większość wymagająca pilnej interwencji weterynarza. I kobieta siłą wywieziona ze swojego skażonego domu przez Pogotowie Ratunkowe do szpitala. To bilans jednego tylko weekendu interwencji Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt. Bilans, jak potwierdzają inspektorzy, najdramatyczniejszy od lat.
Do pół roku więzienia, dwuletni zakaz posiadania zwierząt, a także obowiązek wypłaty nawiązki w wysokości 2 tys. złotych na prozwierzęcą organizację. Taki wyrok usłyszeli dwaj mężczyźni ze Środy Śląskiej za zabicie owczarka niemieckiego.