Koniec z wypadkami na przejeździe kolejowym na Średzkiej? Kolejarze zainstalowali tam sygnalizację, która ma bronić wjazdu na tory gdy nie ma za nimi miejsca dla kolejnych aut. Jeżeli za szlabanami robi się zator – już kilkadziesiąt metrów przed torami zapala się czerwone światło, które ma zatrzymywać kierowców mogących wjechać na tory i narazić się na utknięcie, gdy rogatki się opuszczą.
To pierwszy taki system w całej Polsce. Jak działa?
– wyjaśnia reporterowi Radia GRA Bartosz Czepiewski z firmy Neurosoft, która zaprogramowała sygnalizację. Miejsce jest nieprzypadkowe, bo na Średzkiej średnio co dwa dni kolejarze muszą naprawić połamane szlabany. To z powodu kierowców, którzy – spanikowani – uciekają z przejazdu, na który wjechali bez możliwości jego opuszczenia:
– mówi rzecznik PKP Polskich Linii Kolejowych Mirosław Siemieniec. Nie pomogło nawet pomalowanie czerwoną farbą przestrzeni, na której pod żadnym pozorem nie wolno się zatrzymywać.
Działanie systemu, pierwszego dnia po jego uruchomieniu, obserwował wicekomendant wrocławskiej Straży Ochrony Kolei Zygmunt Ilnicki. Jego zdaniem wyniki są obiecujące:
Wrocławskie rozwiązanie ma się pojawić wkrótce pojawić także m.in. w Rzeszowie.