Uczniowie podstawówek mogą się kształcić na… Uniwersytecie Ekonomicznym
Na tej właśnie uczelni ruszy już niedługo, dokładnie 14 marca, kolejna edycja akcji „Ekonomiczny Uniwersytet Dziecięcy”, dzięki której piąto- i szóstoklasiści nauczą się podstawowych zagadnień związanych z zarządzeniem i finansami.
Ekonomia to jednak skomplikowana dziedzina nauki – czy dzieci będą więc chciały spędzać czas na słuchaniu o czymś, co dorosłym kojarzy się głównie z analizami, wykresami i rzędami cyfr?
– przekonuje rzecznik Uniwersytetu Ekonomicznego Jolanta Nowacka. Dla starszej młodzieży – uczęszczającej do liceów – są podobne, ale nieco poważniejsze zajęcia, pod nazwą „Akademia Młodego Licealisty”. Jak deklaruje Jolanta Nowacka, dotychczasowi bywalcy „Ekonomicznego Uniwersytetu Dziecięcego” dają wyraz swojego zadowolenia z zajęć:
To okazja do ciekawego i pożytecznego spędzenia czasu nie tylko dla dzieci, ale i dla ich rodziców:
Zajęcia są bezpłatne. Już trwają na nie zapisy. Organizatorzy przewidzieli 120 miejsc.
