Udusiła własnego syna i ukryła zwłoki dziecka w piwnicy. Grozi jej dożywocie
Ruszył proces 34-letniej Marty S. we wrocławskim Sądzie Okręgowym. Do tragedii doszło w ubiegłym roku we wsi Solniki Małe pod Bierutowem. Kobieta deklaruje, że urodziła syna w piwnicy, a następnie przykryła go odzieżą i materacem. Po kilku dniach wyniosła zwłoki dziecka przed dom.

Dochodzenie prokuratury dowodzi jednak, że kobieta udusiła dziecko, zatykając mu jednocześnie usta i nos.
Ojciec dziecka był nieznany, 34-latka spotykała się z wieloma mężczyznami, których poznała w serwisie randkowym. Kobieta mieszkała z rodzicami, wujkiem i piątką braci w dwupokojowym mieszkaniu.
Obrona chce obniżenia kary z dożywocia, które grozi za morderstwo, do 5 lat, które grożą za zabicie dziecka pod wpływem przebiegu porodu. Dowodem na nieumyślne spowodowanie śmierci mają być orzeczenia psychologa i psychiatry.