Ukradł auto, by potem dzięki niemu kraść paliwo
Mowa o 34-latku z Psiego Pola we Wrocławiu. Najpierw ukradł samochód, a potem, co najmniej siedem razy, tankował benzynę i odjeżdżał ze stacji nie płacąc. Mężczyznę zatrzymała policja. Auto trafiło do prawowitego właściciela.
Złodziej siedzi w areszcie, czeka na rozprawę sądową. Grozi mu 10 lat więzienia.