Kilkanaście butelek wódki oraz kilka kilogramów wędlin i mięsa ukradł ze sklepu spożywczego mieszkaniec Ziębic. Podejrzany ukrył się przed funkcjonariuszami w toalecie swojego mieszkania. Mężczyzna w chwili zatrzymania miał blisko 2,5 promila.
Skradzionych artykułów nie odzyskano, bo podejrzany – kiełbasę i boczek zjadł, wódką popił, a pozostałe butelki rozbiły się. 30-latek został zatrzymany do wytrzeźwienia, a później usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, za co grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.