Wrocławscy społecznicy apelują o remont dróg, które „czekają na niego już od czasów Breslau”
„Ważne wrocławskie ulice czekają na remont już od czasów Breslau” – alarmują wrocławscy społecznicy. Kościuszki, Zaporoska z Gajowicką i Pomorska wraz z Reymonta i mostem Osobowickim – to zdaniem aktywistów ulice, które wymagają najpilniejszej naprawy.
Życie przy nich to „hałas, drgania i brak bezpieczeństwa – niezależnie od tego, czy poruszamy się po nich pieszo czy jakimkolwiek pojazdem” – mówi Aleksander Obłąk z Akcji Miasto:
I dodaje:
Miasto jednak odpowiada: „Robimy co możemy, i tak przecież dużo dzieje się, jeżeli chodzi o inwestycje drogowe”.
– zapewnia Arkadiusz Filipowski z ratusza. Aktywistów niepokoi jednak kierunek zmian, jeżeli chodzi o zamiary magistratu:
– komentuje Obłąk. Dlaczego aktywistom chodzi akurat o te ulice i co jest na nich do zrobienia?
– mówi Jakub Szymczak z Wrocławskiej Inicjatywy Rowerowej. Według przewidywań aktywistów na podstawie dawnych planów magistratu, remont np. ul. Gajowickiej kosztowałby dziś nieco ponad 30 mln złotych.