Edukacyjna akcja Straży Miejskiej – podczas której nawet dwuipółroczne dziecko może nauczyć się, co to jest pierwsza pomoc – okazała się wielkim sukcesem. W ciągu niespełna roku trwania programu strażniczki miejskie Beata Dopierała i Paulina Molenda (z wykształcenia odpowiednio: pielęgniarka oraz ratownik medyczna) odwiedziły 85 szkół, przedszkoli i żłobków.
Jak to się przekłada na liczbę przeszkolonych dzieci?
– opowiadają strażniczki.
Zajęcia są dostosowane do stopnia rozwoju dzieci. Starsze czeka więcej nauki, dla młodszych – to po prostu zabawa. A dzieci ze żłobków, które nawet nie potrafią mówić, po prostu oswajają się z fantomem i ratowniczym sprzętem. Tak, czy inaczej – dzieciaki są bardzo zadowolone z uczestnictwa w zajęciach… tak jak ich opiekunowie:
– mówi Karolina Sanecka-Pilipowicz, wychowawczyni w przedszkolu numer 92 przy ul. Bardzkiej, która zaprosiła strażniczki miejskie na swoje zajęcia.
Strażniczki prowadzące zajęcia przyznają – nie wszyscy opiekunowie wierzą w to, że kilkulatek może zainteresować się z zajęciami z ratownictwa. Ale każdy diametralnie zmienia zdanie gdy widzi, z jakim zaangażowaniem dzieci uczestniczą w zajęciach:
– mówią Paulina Molenda i Beata Dopierała. Sprawdziliśmy to, dzieciaki faktycznie sporo wynoszą z udziału w programie:
– opowiadają Hania (4,5 lat) oraz Zuzia (5 lat) przepytywane tuż po zajęciach przez naszego reportera.
Mimo długiej listy oczekujących, strażniczki wciąż zapraszają kolejne szkoły do udziału w zajęciach. Jak mówią – codziennie dostają dużo telefonów i pism z prośbą o przeprowadzenie zajęć, ale program zamierzają kontynuować tak długo, jak będzie taka potrzeba. Szczegółowe informacje, jak zgłosić do „Mini Ratownika” żłobek, przedszkole lub szkołę są na stronie www.strazmiejska.wroclaw.pl.