„Wybaczam mu” – mówi kobieta ranna w wybuchu na przystanku
Wybaczam mu - to słowa kobiety, która w maju 2016 roku została ranna po wybuchu bomby domowej roboty we Wrocławiu. Ładunek eksplodował na przystanku, tam wyniósł go kierowca. 84-latka zeznawała na trzeciej rozprawie Pawła R., podejrzanego o podłożenie bomby w miejskim autobusie.
Kobieta liczy, że były student się poprawi. Podkreśla, że w przeszłości sama pracowała z trudną młodzieżą.
Przez sądem zeznania złożyła także matka Pawła R., która wielokrotnie podkreślała, że jej syn był dobrym człowiekiem. Ojciec skorzystał z prawa odmowy składania zeznań.