Coraz bliżej wybory do rad osiedli. Już 17 października łącznie wybierzemy 786 radnych na prawie pięćdziesięciu osiedlach. Sprawdziliśmy, co zrobić, żeby móc wziąć udział w głosowaniu.
Najmniej problemów mają osoby na stałe zameldowane we Wrocławiu, one po prostu w dniu wyborów, czyli 17 października idą do swojego lokalu wyborczego, oddają głos i biorą udział w wyborach, natomiast osoby, które są obcokrajowcami, mimo że są zameldowane na pobyt stały we Wrocławiu, to one muszą się dopisać do rejestru wyborców, podobnie jak osoby które nie są zameldowane na stałe we Wrocławiu czy to mają meldunek czasowy czy w ogóle nie są zameldowane.
mówi Beata Nawrotkiewicz z Wrocławskiego Centrum Rozwoju Społecznego.
Żeby wpisać się na listę trzeba osobiście stawić się w urzędzie.
Taka osoba zabiera ze sobą do urzędu swój dowód tożsamości oraz jakieś dokumenty poświadczające stałe zamieszkanie we Wrocławiu. Może to być umowa najmu mieszkania, mogą to być rachunki, można np. poprosić sąsiada, żeby poszedł z nami do urzędu i ten sąsiad świadczy po prostu o tym, że mieszkamy na stałe na terenie danego osiedla. I to wystarczy, żeby się dopisać do stałego rejestru wyborców.
Przed głosowaniem warto sprawdzić, gdzie znajduje się nasz lokal wyborczy.
One mogą się znajdować w innym miejscu niż przy innych wyborach, czyli np. przy wyborach prezydenckich czy parlamentarnych. To warto sprawdzić na stronie www.wroclaw.pl/wyboryRO to jest specjalny serwis, który uruchomiliśmy. Tam znajdują się wszystkie informacje, jak najbardziej szczegółowo opisane, ale też prosto, staraliśmy się opisać, żeby po prostu każdy mógł wiedzieć, gdzie ma się 17 października pojawić.
Zapytaliśmy też, co trzeba zrobić, żeby wystartować w wyborach do rady.
Kandydat zbiera podpisy osób mieszkających na tym samym osiedlu, co on – popierających jego kandydaturę. Tych osób powinno być minimum 15. Czasami lepiej jest zebrać tych podpisów, troszeczkę więcej, bo się np. okaże, że kogoś nie ma w rejestrze, żeby tutaj nie było takich wątpliwości i kandydaci mają na to czas od 3 do 17 września żeby się zarejestrować, żeby zebrać te podpisy i żeby wypełnić wnioski, które są konieczne.
Kandydaci na radnych będą mieli prawie miesiąc na swoje kampanie wyborcze.
Warto się spotykać z mieszkańcami. Warto docierać do sąsiadów. To są takie wybory najbliżej mieszkańca, tak naprawdę to nasi sąsiedzi głosują na nas, więc jeśli się zebrało już te podpisy poparcia, to można tym sąsiadom przypomnieć, można prosić o to, żeby przyszli 17 października i w ogóle wzięli udział w wyborach.
Przypomnijmy, że do tej pory wybory do rad osiedli nie cieszyły się wysoką frekwencją. W 2017 roku zagłosowało 6 % uprawnionych, a cztery lata wcześniej zaledwie 4%.