Zapiekanki to dania dla zabieganych, można przygotować je z wyprzedzeniem, a potem tylko podgrzać. Nawet dobrze im zrobi, gdy smaki się "przegryzą". Dziś proponujemy zapiekankę, do której można użyć kopytek lub włoskich gnocchi, zapiec je z sosem bolońskim, pod beszamelem. Fajna, treściwa potrwa na zimę!
Zapiekanka. Co potrzebujemy?
400 g gotowych kopytek (lub gnocchi), a do sosu bolońskiego: oliwę do podsmażenia 1/2 cebuli, 1 marchewka, 50 g boczku wędzonego,2 ząbki czosnku, 350 g mięsa mielonego (może być mieszane lub tylko indycze), 5 kawałków suszonych pomidorów, 3/4 szklanki bulionu i tyle samo pomidorów z puszki (zmiksowanych) lub pomidorowej passaty. Przyprawy: oregano, papryka w proszku, dla lubiących „mocniejsze smaki”, można dodać chilli.

Na sos beszamelowy: 3 łyżki masła, 3 łyżki mąki pszennej, 500 ml mleka oraz szczypta gałki muszkatołowej.
Zapiekanka. Przygotowanie
Cebulą siekamy i szklimy na oliwie, dodać marchewkę i przesmażyć przez 3 minuty, teraz dodajemy pokrojony w kosteczkę boczek, przesmażyć i dodać starty czosnek. Do tego pokrojone w mniejsze kawałki suszone pomidory, wszystko razem przesmażyć.

Doprawiamy do smaku: sól, pieprz, oregano, paprykę z ewentualnym chilli. Dodać gorący bilion wymieszany z passatą, zagotować, gotować pod przykryciem około 10 minut.
Zapiekanka. Robimy sos beszamelowy
Rozpuszczamy masło i dodajemy do niego mąkę, w garnku z grubym dnem smażymy około 3 minut, gdy mąka zacznie się brązowić, dolewamy mleka, stopniowo porcjami, cały czas mieszając rózgą. Gotować kilka minut, na koniec dodając gałkę muszkatołową.
Porcję sosu beszamelowego wlewamy do naczynia do zapiekania, na to wsypujemy gotowane kopytka (lub gnocchi), na górę wykładamy sos boloński. Na koniec wylać resztę sosu beszamelowego i posypać parmezanem (1/4 szklanki).
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni, piec 20 minut.
