Członkowie stowarzyszenia Otwarte Klatki szykują na sobotę (4.02.) pikietę w obronie praw stworzeń, które przewożone są w transportach przemierzających nawet tysiące kilometrów.
Aktywiści będą protestowali na ul. Oławskiej o 14.00 w sobotę. Będą mieć ze sobą transparenty, ale także gotową do podpisania petycję do ministra rolnictwa i rozwoju wsi o zmianę przepisów o transporcie zwierząt.
Chcą, by maksymalny czas transportu żywego inwentarza wynosił osiem godzin. Uważają też, że przepisy powinny promować model działalności, w którym zwierzęta zabijane są tak blisko miejsca urodzenia jak to tylko możliwe, a na długich dystansach przewożone są co najwyżej gotowe już produkty.
Zgodnie z wyliczeniami społeczników w Unii Europejskiej przewozi się rocznie nawet miliard żywych kur i 37 milionów krów, świń, owiec, kóz i koni. Zwierzęta są podczas takiego transportu narażone na wycieńczenie, odwodnienie, a nawet śmierć w męczarniach.