Zmniejszy się liczba głosów potrzebnych, by zgłosić projekt uchwały do Rady Miejskiej
Nowe programy zniżkowe w mieście czy zmiana nazw ulic, będą możliwe dzięki inicjatywie mieszkańców Wrocławia. Będzie się to mogło odbywać szybszej niż dotychczas. Potrzebna będzie mniejsza niż do tej pory liczba głosów, które wrocławianie muszą zebrać, by móc wnieść projekt uchwały do rady miejskiej.
1800 podpisów będzie potrzebnych, by zgłosić projekt do Rady Miasta. Wcześniej trzeba było zebrać ich aż 5 tysięcy, z taką liczbą nie zgadzali się wrocławscy aktywiści. Uniemożliwiało to zgłoszenie projektów małym radom osiedli i ruchom miejskim.
Dla porównania w Gdańsku by móc zgłosić projekt uchwały trzeba zebrać minimum 1 000 podpisów, a w Szczecinie zaledwie 400. Po zmianach zbieranie podpisów ma być o tyle łatwiejsze, że nie będzie potrzeby podawania numeru pesel. Co ciekawe, gdy po przeliczeniu głosów część z nich będzie nieważna, inicjatorzy uchwały będą mieli 2 tygodnie, by uzupełnić ich wymaganą liczbę.
Projekt statutu ma trafić do premier Beaty Szydło. Musi ona zatwierdzić te zmiany, by mogły wejść w życie.
