Wrocławscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 25 i 28 lat, którzy dokonywali włamań do myjni samoobsługowych. Dopuścili się także kradzieży rozbójniczej z użyciem pistoletu. Wobec obu mężczyzn sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące, grozić może im kara do 10 lat więzienia.
Sprawcy napadów i włamań do myjni samochodowych zatrzymani przez policje, poinformowała St. asp. Aleksandra Freus z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu poinformowała we wtorek. To 25 oraz 28 letni obywatele Białorusi, którzy przebywali w wynajmowanym mieszkaniu we Wrocławiu przy ul. Pomorskiej.
Jak podkreśliła, intensywne czynności operacyjne wobec mężczyzn wrocławscy kryminalni prowadzili już dużo wcześniej. Dzięki temu, materiał dowodowy zgromadzony w sprawie był wystarczający, by po zatrzymaniu udowodnić podejrzanym pięć przestępstw.
W trakcie swoich czynności policjanci w mieszkaniu, gdzie zamieszkiwali mężczyźni, znaleźli przedmioty świadczące o tym, że byli oni wyjątkowo niebezpieczni. Posiadali broń krótką, paralizator oraz amunicję
– podała policjantka.
Wyjaśniła też, że rodzaj przestępczości, którą się trudnili, nie był przypadkowy.
Jeden z nich bowiem wcześniej pracował w myjni samochodowej. Te obiekty potem właśnie okradali. Mając pewną wiedzę perfidnie ją wykorzystywali włamując się do urządzeń, w których znajdowała się gotówka. W trakcie jednego zdarzenia natrafili na pracownika ochrony, wobec którego posłużyli się pistoletem, by zmusić go do określonego działania
– powiedziała Freus.
Wobec obu mężczyzn sąd zdecydował już o tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące. Za włamania i inne popełnione czyny grozić im może kara do 10 lat pozbawienia wolności. Policjanci zaznaczają, że sprawa jest rozwojowa i nie wykluczają kolejnych zarzutów dla zatrzymanych.