Gorąco w pasażu Niepolda
W weekend znowu doszło do przepychanek przed klubami w Pasażu Niepolda. Przed klubem jeden z mężczyzn, który chciał wejść do środka stracił przytomność - zdaniem protestujących doprowadzili do tego policjanci, którzy mieli go dusić. Policja temu zaprzecza, a mężczyzna usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej policjanta. Przyznał się do zarzutu, a wobec niego zastosowano dozór. Oprócz tego spisano kilkanaście osób.