Do nieprzyjemnego incydentu doszło na lotnisku we Wrocławiu. Pijany 28-letni obywatel Bułgarii był głośny i agresywny. Konieczna była interwencja Straży Granicznej.
Awantura na wrocławskim lotnisku
Do opisywanego wydarzenia doszło w niedziele. Obsługa lotniska poprosiła o wsparcie Straży Granicznej ws. pijanego mężczyzny, który nie został wpuszczony na pokład samolotu lecącego do Burgas. 28-latek nie chciał dobrowolnie opuścić hali odlotów.
Jego zachowanie wskazywało na spożycie alkoholu. 28-latek zachowywał się głośno i napastliwie wobec innych, używał wulgarnych słów. Po przybyciu na miejsce funkcjonariuszy SG, mężczyzna został obezwładniony. A ze względu na stan nietrzeźwości, na miejsce został wezwany patrol policji, który usiłował przewieść mężczyznę do Wrocławskiego Ośrodka Pomocy Osobom Nietrzeźwym. Cudzoziemiec odmówił badania na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Ostatecznie mężczyzna wylądował na komisariacie. Bułgar za naruszenie przepisów porządkowych na terenie lotniska został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych.
W podobnej sytuacji byli wrocławscy funkcjonariusze także w piątek (29 września), gdy do kontroli granicznej pasażerów lotu z Turcji stawił się 48-letni Ukrainiec. Cudzoziemiec nie podporządkował się poleceniom funkcjonariusza podczas kontroli granicznej. Wezwani funkcjonariusze ZIS SG z uwagi na agresję i nerwowe zachowanie obywatela Ukrainy zastosowali środki przymusu bezpośredniego w postaci chwytów obezwładniających oraz kajdanek. W pomieszczeniach służbowych SG, chwilę po przeprowadzonej z nim rozmowie, oświadczył, że przyznaje się, że zareagował zbyt agresywnie i rozumie swój błąd
– czytamy w komunikacie Straży Granicznej.
Za naruszenie przepisów ustawy prawo lotnicze obywatel Ukrainy został ukarany mandatem karnym w wysokości 400 złotych.