Śląsk Wrocław zamraża pensje nie tylko zawodników, ale też pracowników klubu.
Śląsk Wrocław i wszystkie zespoły piłkarskiej Ekstraklasy zmagają się z zawieszonymi rozgrywkami. Kluby tracą pieniądze, nie organizują spotkań domowych i nie otrzymują przychodów z transmitowanych meczów. Śląsk Wrocław jako pierwszy klub Ekstraklasy zdecydował się na porozumienie z piłkarzami w sprawie mniejszych pensji. Niektórzy, jak Legia Warszawa, zwalniają grono pracowników niezwiązanych z boiskiem.
Tłumaczy Tomasz Szozda, rzecznik prasowy Śląska Wrocław.
Od początku sezonu drużyna miała porozumienie z władzami klubu dotyczące zamrożenia 50 procent pensji. W związku z koronawirusem, powiększono kolejną część pieniędzy, które klub i tak będzie musiał zapłacić w przyszłości. Pierwszej drużynie zamrożono od 70 do 85% wypłat. Na ścięcie pensji zgodzili się też pracownicy Śląska. Ich obniżki także są proporcjonalne do zarobków, ale wynoszą o wiele mniej – od 10 do 30 procent…
Piłkarze Śląska Wrocław pozostają w domach, ale nie mogą zapominać o swoich obowiązkach i utrzymaniu formy…
Zgodnie z obietnicą klubu, kiedy sytuacja wróci do normy, wszyscy będą mogli zarabiać tyle co przed epidemią koronawirusa. W zamian władze Śląska obiecały pracownikom, że nie dojdzie do zwolnień.
Piotr Krejner
