Solpol nie jest zabytkiem. Jakie będą losy budynku?
W maju Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków postanowił, że biurowiec Solpol nie zostanie wpisany do rejestru zabytków. Teraz tę decyzję podtrzymał Piotr Gliński – Minister Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Wrocławscy aktywiści nie składają jednak broni i zapowiadają dalszą walkę o uznanie budynku za zabytek.
O wpis do rejestru zabytków członkowie Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocławia walczą od 2015 roku. W rozmowie z Markiem Karabonem, wiceprezesem organizacji zapytaliśmy o to dlaczego warto chronić Solpol przed wyburzeniem
Wrocławski aktywista twierdzi także, że niektóre budynki zyskują sympatię mieszkańców dopiero po latach.
Zapytaliśmy także, czy Solpol zostanie wyburzony, jeśli nie zostanie uznany za zabytek.
Marek Karbon przypomina też, że żeby budynek został uznany za zabytek, wnioskodawca musi wykazać jego wartość naukową, historyczną lub artystyczną. Według wiceprezesa TUMW-u Solpol spełnia wszystkie każde z tych kryteriów.
W uzasadnieniu swojej decyzji Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków wskazuje jednak, że Solpol nie jest związany z żadnym ważnym wydarzeniem historycznym, a także nie jest najstarszym przedstawicielem swojego nurtu architektonicznego. Te argumentacje poparł także Minister Minister Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.
My z kolei postanowiliśmy sprawdzić co na temat Solpolu myślą wrocławianie.
Jak słychać zdania są podzielone, ale Towarzystwo Upiększania Miasta Wrocławia nie zamierza rezygnować z dalszej walki. Aktywiści zapowiedzieli, że już niedługo odwołają się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
REPORTER: Kamil Kuchta
