W najbliższy weekend (5-6.08) wrocławski Aquapark zmieni się w krainę Psiego Patrolu. Na odwiedzających czekać będą liczne atrakcję, między innymi wielkie bańki mydlane, tatuaże, czy warkoczyki. Oprócz tego przy wejściu głównym będzie można wesprzeć wrocławskie schronisko.
Nauka pływania odbywa się w tygodniowych cyklach, które składają się zajęć prowadzonych od poniedziałku do piątku. Oprócz tego podczas kursu, uczestnicy wraz opiekunami będą mieli dodatkowy czas do wykorzystania na terenie rekreacyjnym Aquaparku.
Wczoraj wrocławski Aquapark gościł milionowego klienta w tym roku. Szczęśliwcem, który zgarnął roczny karnet okazał się pan Albin Kostrzewa. To jednak nie koniec, w najbliższy weekend Wrocławski Park Wodny będzie świętował piętnastolecie istnienia, co przygotowano?
Wczoraj wmurowano kamień węgielny i kapsułę czasu w powstającym Aquaparku na Psim Polu przy ulicy Wilanowskiej. To będzie jeden z najnowocześniejszych obiektów tego typu w Polsce. 70% energii potrzebnej do zasilania będzie pochodziło ze źródeł odnawialnych.
Najpierw był tam jeden z miejskich portów rzecznych, potem miejsce rozładunku i przeładunku węgla, którym ogrzewano wodę w pobliskim zakładzie wodociągowym. To tak zwany „Port węglowy”, obok którego swoją stację ma Polinka i mieści się Hydropolis. Przez lata był na celowniku deweloperów, Prezydent Jacek Sutryk podjął jednak inną decyzję.
Wrocławski Aquapark szuka kolejnych oszczędności. Tym razem w obiekcie pojawiły się żagle przy suficie, które mają pomóc w ociepleniu pomieszczenia.
W przedostatni dzień roku wrocławski Aquapark odwiedził 2.000.000 gość. To największa frekwencja w historii! Kto okazał się szczęśliwym klientem?
„Aquapark traktuje nas jak potencjalnych zboczeńców i sprzedaje niepełnowartościową usługę” – grzmią w internecie mężczyźni, którzy czują się dyskryminowani ofertą wrocławskiego parku wodnego. Na wpis w popularnym portalu zareagowało kilka tysięcy użytkowników. Sprawa stała się tak głośna, że zainteresowała już odpowiednie urzędy.
Pływać każdy może - nawet niemowlęta! We Wrocławiu rozpoczyna się prawdziwy boom na naukę pływania dla najmłodszych. W specjalnych zajęciach z instruktorem biorą udział nawet czteromiesięczne dzieci, które nierzadko zaczynają pływać jeszcze zanim nauczą się chodzić.