Jest już akt oskarżenia wobec mężczyzny, który w maju ubiegłego roku próbował wysadzić w powietrze autobus linii 145 w centrum miasta. Paweł R. oskarżony jest o terroryzm, usiłowanie zabójstwa wielu osób przy użyciu materiałów wybuchowych oraz usiłowanie wymuszenia rozbójniczego.
Prokuratura i policja zdetonowała ładunek, jaki chciał zbudować 22 latek, który w maju pozostawił podobną bombę w autobusie miejskim. Paweł R. popełnił jednak błąd przy jej konstrukcji. Śledczy sprawdzili dziś, jaka była by siła rażenia, gdyby tego nie zrobił.
Sąd Okręgowy we Wrocławiu podjął taką decyzję w sprawie 22-latka. Przypomnimy: Paweł R., student wydziału chemicznego jest oskarżony o podłożenie ładunku wybuchowego w jednym z autobusów MPK.
Jutro (27.07.) ma się rozpocząć obserwacja psychiatryczna Pawła R., 22-latka podejrzanego o podłożenie bomby we wrocławskim autobusie MPK, może już w poniedziałek trafić na obserwację psychiatryczną. Potrwa ona 4 tygodnie i będzie przeprowadzona w areszcie śledczym przy Świebodzkiej.
Adwokat 22-letniego Pawła R. przekonywał, że mężczyzna nie miał zamiaru mataczyć, bo nawet nie ukrywał się przed policją i został złapany u siebie w domu. „Bombiarzowi” grozi nawet dożywocie.
82-letnia kobieta ranna w wybuchu domowej roboty ładunku na przystanku MPK będzie odczuwała dolegliwości do końca życia. Stan kobiety ocenili biegli medycyny sądowej.
To w tym pojeździe student Politechniki Wrocławskiej zostawił bombę domowej roboty. Ładunek eksplodował na przystanku, po tym, jak z autobusu wyniósł go kierowca.
To efekt opinii biegłych medycyny sądowej, którzy ocenili stan starszej kobiety rannej w czasie wybuchu.
Wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak wyznaczył nagrodę 10 tysiecy złotych za pomoc w odnalezieniu mężczyzny poszukiwanego po czwartkowej eksplozji na przystanku autobusowym przy ul. Kościuszki we Wrocławiu.
Służby otrzymały zgłoszenie o podejrzanym pakunku na ul. Oławskiej. Na miejscu jest straż i policja. Wyłączony z ruchu jest plac Dominikański. Autobusy MPK jadą tymczasowo przez Podwale.
Kierowca autobusu 145 został już okrzyknięty bohaterem po tym, jak wyniósł domowej roboty bombę z pojazdu i być może uratował w ten sposób swoich pasażerów.