Wyniki audytu po fajerwerkach na meczu Śląska z Legią
Są efekty audytu po niechlubnych wydarzeniach podczas meczu Śląsk-Legia. Wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski i prezydent Wrocławia Jacek Sutryk przedstawili wnioski pokontrolne i procedury bezpieczeństwa, mające obowiązywać w czasie meczów Śląska Wrocław. Przypomnijmy, że 8 grudnia ubiegłego roku, kibice ze stolicy dolnego śląska urządzili sobie na trybunach przedwczesnego sylwestra i strzelali fajerwerkami, które wybuchały bardzo blisko płyty boiska. Sędzia był zmuszony do przerwania tego spotkania.
O incydencie podczas meczu z Legią pisaliśmy: TUTAJ!
Wojewoda podkreślił, że żadne decyzje podczas spotkania jeszcze nie zapadły, ale sprawy wydają się zmierzać we właściwym kierunku. Zostały przedstawione wnioski z audytu z rekomendacjami.
Mówi wojewoda dolnośląski – Jarosław Obrębski
Gdy wojewoda otrzyma pismo od WKS Śląsk, w którym znajdzie się zobowiązanie do wdrożenia rekomendacji, które mają zapobiec niebezpiecznym sytuacją w trakcie meczów, wówczas po zbadaniu jego treści merytorycznej i wartości zobowiązań podejmie decyzję, czy kibice będą mogli oglądać mecze z trybun Stadionu Wrocław. Jeżeli wojewoda będzie miał dalsze wątpliwości to ponownie zamknie stadion przed kibicami.
Podczas spotkania z mediami nie pojawiła się policja. To ona wnioskowała o zamknięcie stadionu po meczu z Legią. Wojewoda nie informuje czy i ile osób, które odpalały race podczas meczu z Legią, zostały zatrzymane.
fot. Piotr Krejner
Główne zalecenie dotyczy zwiększenia czasu tzw. strefy neutralnej, czyli przekazania obiektu przez właściciela stadionu organizatorowi imprezy masowej, która do tej pory wynosiła cztery godziny. Teraz zwiększamy ten czas do ośmiu ewentualnie dwunastu godzin.
Tłumaczy Prezes Śląska Wrocław – Piotr Waśniewski.
Walka z pseudokibicami to często zabawa w kotka i myszkę. Prezes Śląska Wrocław zapewnia, że teraz tę bitwę wygrywa kot!
Podczas spotkania Prezydent Sutryk mocno podkreślił również, że ani w przestrzeni stadionu, ani jakiejkolwiek innej we Wrocławiu nie ma miejsca na mowę nienawiści.
Piotr Krejner
