Trwa modernizacja trasy kolejowej prowadzącej z Wrocławia właśnie do tych miast. Tylko w tym roku PKP Polskie Linie Kolejowe wydadzą na to 42 miliony. Za te pieniądze wyremontują m.in. perony w Janowicach Wielkich oraz trasę pomiędzy tamtejszą stacją a Marciszowem.
W Radiu Gra podsumowujemy rok. Tym razem sprawdzamy co zmieniło się w MPK. Nie ma już zajezdni przy ul. Grabiszyńskiej, ani wysokopodłogowych autobusów. Są za to wylizingowane solarisy i podwykonawca jeżdżący niskopodłogowymi manami.
Pracownicy POLSKIEGO BUSA będą pikietowali we Wrocławiu. Skarżą się na złe warunki pracy i szykanowanie za związkową działalność. Czy pasażerowie przewoźnika będą mieli przed świętami problemy z wydostaniem się i dotarciem z i do Wrocławia?
Więcej pociągów do Obornik Śląskich, Żmigrodu i Rawicza. Już w najbliższą niedzielę wchodzi w życie nowy rozkład jazdy. A w nim – nowe połączenia, które mają być zalążkiem kolei aglomeracyjnej.
Część autobusów pojedzie zmienionymi trasami. Na szczęście komunikacyjnej rewolucji nie będzie, za to mieszkańcy niektórych dzielnic odetchną z ulgą. Linia 149 nie będzie już zawracała na pętli na Nowym Dworze.
Jak powinien wyglądać idealny wagon? Który z jego elementów jest najważniejszy? O to, w ramach konsultacji społecznych PKP Intercity pyta podróżnych. Do 26 listopada każdy może wypowiedzieć się w tym temacie na Facebooku.
Zima coraz bliżej, dlatego wrocławskie MPK daje instrukcje kierowcom i wyjaśnia pasażerom, jak grzać w komunikacji miejskiej. Motorniczy czy kierowca musi najpierw zapoznać się z informacjami pogodowymi oraz przedyskutować wszystko z dyspozytorem z Centrali Ruchu.
Autobusy, do których trzeba było się wspinać, to już przeszłość. Według urzędu miasta ułatwi to osobom niepełnosprawnym, starszym oraz matkom z dziećmi w wózkach poruszanie się po mieście. Do dziś (16.11) po ulicach miasta poruszało się jeszcze 14 takich pojazdów.
Opóźnienia pociągów sięgają już kilku godzin. Ze względu na problemy z siecią trakcyjną w województwie wielkopolskim, pociąg z Gdyni do Wrocławia jest opóźniony o blisko pięć godzin. Pasażerowie czekali ponad półtorej godziny w środku nocy na podstawienie awaryjnych autobusów.
Wcześniej je zlikwidowano, bo rzekomo było nierentowne, a teraz po nowym porozumieniu ze stroną niemiecką, w końcu polskie pociągi będą mogły znów przekraczać granicę.
