Seryjny internetowy oszust z Wrocławia w rękach policji
Oszust działał w Internecie, w lipcu oferował wynajem domku w nadmorskiej miejscowości. Po tym, jak jedna z zainteresowanych osób wpłaciła na jego konto ponad 900 złotych, oszust urwał z nią kontakt.
Policjanci ustalili tożsamość mężczyzny. W jego mieszkaniu znaleźli sporo elektroniki: komputerów, telefonów, kart sim, a także dowody osobiste i rewolwer z amunicją. 37-letni mężczyzna korzystał z fałszywych danych oraz 40 różnych rachunków bankowych. Mógł oszukiwać osoby z całej Polski.
Teraz sosnowieckich śledczych, którzy prowadzić będą postępowanie w tej sprawie, czeka ustalenie ile osób faktycznie zostało oszukanych. Jak wynika ze zgromadzonych dotychczas materiałów, mężczyzna prowadził swoją przestępczą działalność od 2013 roku. Na podstawie zabezpieczonych podczas przeszukania dowodów, śledczy szacują, że w tym czasie mógł oszukać setki osób z całej Polski.
Za część dokonanych przestępstw został już skazany prawomocnymi wyrokami. To właśnie w związku z toczącymi się w całym kraju lub już zakończonymi postępowaniami, wydano za nim aż 65 dokumentów stanowiących podstawę jego poszukiwań. Aż 9 z nich to listy gończe wydane przez organy z terenu całego kraju – mężczyzna był poszukiwany między innymi do odbycia kary 2 lat pozbawienia wolności za dokonanie oszustwa w Krakowie. Zatrzymany usłyszał zarzut w sprawie oszustwa na szkodę mieszkanki Sosnowca, a sąd na podstawie zgromadzonych dowodów, zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na 2 miesiące.
Mężczyźnie może grozić 8 lat więzienia, jeśli jednak sąd zdecyduje, że podejrzany uczynił sobie ze swojego procederu stałe źródło dochodu, może trafić za kratki nawet na 12 lat.
