Wrocławskie zoo szuka imienia dla nowego lwa. Trwa głosowanie
Dwuletni samiec lwa południowoafrykańskiego, który już niebawem przyjedzie do Wrocławia z zoo w Givskud w Danii i zamieszka w nowej Lwiarni pozostaje bez imienia. Na facebookowym profilu wrocławskiego zoo trwa głosowanie, w którym na ten moment prowadzi imię Togo.
Internauci wybierają spośród imion wybranych przez opiekunów ssaków drapieżnych z naszego zoo. Ich propozycje czerpią inspirację głównie z afrykańskich języków.
- Thabo – to popularne imię w niektórych krajach afrykańskich, zwłaszcza w Południowej Afryce. W języku zulu, tswana oraz w niektórych innych językach afrykańskich „Thabo” oznacza „radość” lub „szczęście”.
- Togo – wywodzi się z języka ludności Ewe zamieszkującej obszary Ghany, Togo, Beninu i oznacza „miejsce za rzeką”. Jest też nazwą kraju w zachodniej Afryce kojarzącego się z różnorodnością przyrody – od plaż, przez parki narodowe po góry
- Shango – to imię bóstwa występującego w mitologii Yoruba, jednego z największych ludów etnicznych w Nigerii i niektórych innych krajach zachodniej Afryki. W mitologii Yoruba Shango jest bóstwem piorunów, burzy i wojny, często kojarzonym z siłą i męstwem.
- Samson – Imię biblijnego siłacza pochodzi z hebrajskiego i jest związane z hebrajskim słowem „šemesh”, które oznacza „słońce”. Imię to można interpretować jako „słoneczny” lub „ten, któremu towarzyszy słońce”. Samson jest kojarzony przede wszystkim z nadzwyczajną siłą fizyczną.
Na ten moment najwięcej głosów zdobyło imię – Togo
Link do głosowania znajdziecie TUTAJ