Wrocławska policja prowadzi dochodzenie ws. mężczyzny, który umieszczał w internecie filmy z niebezpiecznej jazdy samochodem po mieście. Po nagłośnieniu sprawy użytkownik TikToka usunął te filmy z platformy.
Sprawę opisała pierwsza Gazeta Wrocławska. Filmy nagrywane z kamery samochodowej umieszczał na platformie TikTok użytkownik o nicku Mroqu. Po publikacji Gazety Wrocławskiej filmy zostały usunięte.
Widać na nich, jak samochód z którego kabiny powstają nagrania, łamie szereg przepisów w ruchu drogowym, stwarzając ogromne zagrożenie dla pieszych i innych użytkowników drogi
– pisze Gazeta Wrocławska.
St. asp. Aleksandra Freus z wrocławskiej policji przekazała w czwartek PAP, że policja po otrzymaniu informacji nt. publikowanych w internecie filmów wszczęła dochodzenie. Ma ono ustalić tożsamość kierowcy.
Po ustaleniu danych kierowcy najpewniej zostanie przeciwko niemu skierowany wniosek do sądu
– powiedziała policjantka.
Dodała, że co prawda filmy zostały szybko usunięte z Internetu. Jednak policja zabezpieczyła cześć dowodów.
Policjantka została zapytana przez PAP, czy we Wrocławiu jest problem z niebezpieczną uliczną jazdą oraz nielegalnymi wyścigami samochodowymi. Freus podkreśliła, że takie wykroczenia drogowe są monitorowane przez policję.
Nie zawsze policji udaje się wyprzedzić czy zapobiec takim działaniom. Jeśli uda nam się zdobyć informacje o tym, że planowany jest nielegalny wyścig uliczny wysyłane są tam patrole
– powiedziała Freus.