Mieszkańcy osiedla, przez które płynie rzeczka, prosili miejskich urzędników o interwencję. Ci bardzo chętnie ukarzą sprawcę. Ale dopiero – jak się znajdzie. Mieszkańcy muszą go więc sami wywęszyć. Bo to, co po sobie on zostawia – czuć na całe osiedle.
Mówi w Radiu GRA Grażyna Lange z Rady Osiedla Maślice:
Mieszkańcy osiedla przyznają. Ługowina ani nie pachnie, ani nie wygląda zbyt ładnie…
…i tak tego zostawić nie można, twierdzą. I, jeśli będzie okazja, to się rozprawią z człowiekiem, który zanieczyszcza rzekę. Ale trudno oczekiwać, że będą patrolować osiedle czy czatować, by namierzyć sprawcę:
Osiedlowa radna, Grażyna Lange, wierzy jednak, że mieszkańcy staną na wysokości zadania. I wytropią „śmierdziela”. Więc powinien się on zacząć bać…
– mówi osiedlowa radna. Z ostatnich ustaleń – poczynionych właśnie przez mieszkańców – wynika, że ściek ten może pochodzić z osiedla Żerniki. Będziemy przyglądać się sprawie.