MPK Wrocław apeluje – nie pędź na cmentarz. On i tak będzie na ciebie czekał!
W związku z nadchodzącym dniem Wszystkich Świętych spółka zaprezentowało szeroki wachlarz działań nastawionych na zwiększenie szeroko rozumianego bezpieczeństwa przewozów.
Spółka patrzy na bezpieczeństwo całościowo…
Całościowe podejście do bezpieczeństwa komunikacji miejskiej skutkuje tym, że nawet w czasie pandemii nie stwierdzono przypadku, aby wrocławska komunikacja miejska była ogniskiem rozprzestrzeniania się wirusa. Mozolna praca powoduje także, że rokrocznie spada liczba potrąceń pieszych.
Jazdę w trudnych warunkach wrocławscy motorniczowie ćwiczą w… budynku, na zajezdni. A to dzięki unikatowemu w skali kraju projektowi – urządzeniu treningowemu, które MPK Wrocław posiada jako jeden z nielicznych przewoźników w Polsce…
Informuje Krzysztof Balawejder, prezes MPK Wrocław. Nowością w MPK jest też zatrudnienie ratownika medycznego, który jedzie z nadzorem ruchu na miejsce zdarzenia, jeśli ze zgłoszenia wynika, że ktoś mógł zostać poszkodowany. To ważne, bowiem nadzór ruchu MPK często dociera pierwszy na miejsce wypadku.
Pojazdy MPK są regularnie sprzątane, jednak od czasu wybuchu pandemii poddawane są również dezynfekcji. Tej codziennej, po zjeździe na zajezdnię, kiedy to środkiem odkażającym myte są uchwyty i poręcze. Dodatkowo, raz na tydzień, dezynfekowane są metodą elektrostatyczną. Specjalistyczna firma rozpyla specjalny środek chemiczny…
I jak dodaje Dariusz Skrabski, dyrektor regionalny Pomorskiej Grupy Czystości i Dozoru – jest to jedyny obecnie środek dostępny w Europie, który posiada certyfikat przeciwko koronawirusowi. Środek jest na tyle silny, że działa nawet przez dwa tygodnie. Czyszczone są również układy klimatyzacji popularną i skuteczna metodą ozonowania.
MPK Wrocław apeluje również do wszystkich, którzy będą odwiedzać groby swoich bliskich o to, aby uważali, gdzie i kiedy przechodzą przez torowisko. Jesienią, gdy szybciej zapada zmrok i pogarsza się widoczność, a nawierzchnia jest śliska, jedno nieuważne wkroczenie na tory może skończyć się tragicznie…
Informuje motorniczy MPK, Paweł Kalinowski.