O ponad 50 centymetrów przekroczony jest w piątek stan alarmowy na rzece Widawie we Wrocławiu. Dlatego dla miasta ogłoszono pogotowie przeciwpowodziowe, lecz na razie nie ma jeszcze realnego zagrożenia podtopieniami. W najbliższych dniach ma padać deszcz.
Według ostrzeżenia IMGW wzrost przekroczeń stanów alarmowych na Widawie potrwa do poniedziałku i prawdopodobieństwo tego zjawiska określono na 95 proc.
W związku z trwającym spływem wód opadowych oraz prognozowanymi opadami deszczu, w zlewni Widawy utrzyma się tendencja rosnąca stanów wody przy przekroczonych stanach alarmowych w Zbytowej i Krzyżanowicach
– napisano w komunikacie.
Monika Dubec z wrocławskiego magistratu poinformowała w piątek PAP, że w mieście przekroczenia wynoszą powyżej 50 centymetrów od stanu alarmowego. Dlatego obowiązuje od kilku dni pogotowie przeciwpowodziowe.
Widawa to rzeka nizinna, dlatego opadanie poziomu wody odbywa się powoli. Jest cały czas monitorowana i na razie we Wrocławiu nie ma zagrożeń podtopieniami czy zalewaniem jakiś obiektów. Spodziewane są opady, dlatego pogotowie nadal trwa
– powiedziała Dubec.
IMGW ostrzega, że na północy Dolnego Śląska w zlewni Baryczy dojdzie do wzrostu stanów wody. Dlatego mogą być przekroczone stany alarmowe w Kanclerzowicach na Sąsiecznicy oraz w Korzeńsku na Orli.