W czwartek na terenie Dolnego Śląska panowały trudne warunki na drogach, co spowodowało liczne stłuczki i kolizje. Doszło do kilku poważniejszych zdarzeń, pięć osób zostało rannych.
W czwartkowe popołudnie na Dolnym Śląsku panowały trudne warunki drogowe. Ze względu na obniżenie temperatury na jezdniach było ślisko. Na szczęście tylko w pięciu przypadkach można mówić o poważnych zdarzeniach. Do trzech wypadków doszło na terenie Wrocławia, jedna osoba została ranna na terenie Kłodzka, jedna w Świdnicy.
„Minionej doby na terenie Dolnego Śląska odnotowaliśmy 5 wypadków drogowych. Było sporo tzw. stłuczek, czyli zdarzeń drogowych, które nie powodowały obrażeń u osób uczestniczących w tych zdarzeniach”
– powiedziała PAP asp. Aleksandra Pieprzycka z KWP we Wrocławiu.
Oprócz trudnych warunków drogowych, przyczyną zdarzeń były zachowania kierowców.
„Samochody najeżdżały na tył aut poprzedzających, bądź też wypadały z jezdni ze względu na śliską nawierzchnię i nie dostosowanie prędkości do tych warunków. Ale na szczęście odbyło się to bez uszczerbku na zdrowiu osób biorących udział w tych kolizjach”
– powiedziała policjantka.
W czwartek przed południem IMGW wydał ostrzeżenie o oblodzeniu dróg na terenie całego województwa. W piątek nie wydano nowego komunikatu, wszystkie główne trasy są przejezdne.
źródło: PAP