Celem akcji jest zebranie 250 tysięcy euro, by wesprzeć finansowo tamtejszy szpital, zniszczony wskutek niedawno zakończonej wojny w Syrii. Kościoły czterech wyznań (greckokatolicki, rzymskokatolicki, ewangelicko-augsburski i prawosławny) wspólnie zadeklarowały pomoc w zbiórce pieniędzy, by zapewnić mieszkańcom Aleppo opiekę medyczną.

O tym jak możemy pomóc opowiedział nam ks. Waldemar Cisło ze Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie.
Dlaczego warto pomagać mieszkańcom Syrii? Mówi ks. bp Zbigniew Kiernikowski:
Sytuacja w Syrii nie jest najlepsza. Franciszkanin ojciec Feras Lotfi opowiada o sytuacji w swoim kraju:
Na co zostaną przeznaczone pieniądze zebrane podczas całej akcji?
Zbiórka trwa do końca czerwca, a pomóc można m.in. poprzez wpłacenie pieniędzy na konto, do którego numer znajduje się na stronie www.dardlaaleppo.pl, bądź poprzez wysłanie esemesa o treści RATUJE na numer 72405.
Po sześciu latach wszystko jest zniszczone. Zwłaszcza budynki, a przede wszystkim ludzie. Zginęło ponad 300 tysięcy osób, a 6 milionów mieszkańców wyemigrowało. To właśnie jest sytuacja w Syrii – dramatyczna i katastrofalna!
Ta inicjatywa wspomoże szpitale polowe. Zapewni także opiekę ludziom, którzy potrzebują pomocy po przeżytych traumach. Zaopiekuje się również tymi, którzy ucierpieli w wyniku ran wojennych i potrzebują natychmiastowej pomocy chirurga. Bez pieniędzy nie byliśmy w stanie stworzyć szpitali. Dziękuję za ten projekt polakom, władzom i kościołom. Wiemy, że myślicie o nas. Dzięki temu mamy możliwość pomóc ludziom na miejscu.
Tematem zainteresowała się Agata Junkier.