Wystartowała rozbiórka ponad stumetrowego komina wrocławskiej elektrociepłowni
Komin jest rozbierany etapowo. Najpierw skuto go od wewnątrz, a obecnie na kawałki od nasady kruszy go zdalnie sterowana maszyna. Wrocławianie będą mogli obserwować na żywo cały ten proces. Codziennie budowla ma być krótsza, aż o metr.
Przypomnijmy: komin oddano do użytku pół wieku temu. Był pierwszą tego typu budowlą po wojnie na Dolnym Śląsku. Elektrociepłownia używała go do końca 2015 roku. Na początku zeszłego roku w związku z unijną dyrektywą zaczęli korzystać z nowego komina. Bazuje on na nowej instalacji, która wielokrotnie zmniejsza emisję szkodliwych substancji.
Ciekawostką jest to, że na powierzchni komina zmieściłoby się pięć obrazów wielkości Panoramy Racławickiej, a by wypełnić go po brzegi potrzeba około 18 milionów szklanek wody.