115 pijanych kierowców i ponad 7 tysięcy interwencji. Dolnośląska policja podsumowała długi weekend w naszym regionie. Niestety, nie obyło się bez ofiar śmiertelnych na drogach…
W pięciodniowy długi weekend na całym Dolnym Śląsku doszło do 46 wypadków. W tym do dwóch śmiertelnych.
W dzień dziecka na drodze 395 pod Strzelinem zginął kierowca, który nie zatrzymał się na znaku STOP. Prawdopodobnie nie zapiął pasów, siła uderzenia wyrzuciła do z auta, następnie – został przygnieciony przez samochód. Zmarł na miejscu. W sobotę we Wrocławiu na Pełczyńskiej zginął motocyklista. Zderzył się z busem, którego postanowił wyprzedzić. W tym samym momencie jednak dostawczy samochód zaczął skręcać w lewo, w ul. Kominiarską.
We wszystkich wypadkach przez cały długi weekend rannych zostało 60 osób. Drogówka zatrzymała też 115 kierowców jadących „na podwójnym gazie”. Ale policjanci działali nie tylko drogach. Przeprowadzili ponad 7 200 różnych interwencji i złapali na gorącym uczynku ponad 300 osób. W ich ręce wpadła też setka poszukiwanych, w tym 11 nieletnich.