20 lat po powodzi tysiąclecia Wrocław wciąż nie jest gotowy na tak niszczycielski żywioł – wynik raportu NIK
Wrocław wciąż nie jest gotowy na przyjcie kolejnej wielkiej powodzi – to wniosek z raportu przygotowanego przez Najwyższą Izbę Kontroli. Wszystko przez opóźnienia w realizacji projektu ochrony przeciwpowodziowej w dorzeczu Odry. Miał być gotowy w 2014-tym roku, ale możemy czekać nawet sześć lat dłużej.

Problemy dotyczą nie tylko dorzecza Odry, ale także Widawy – mówi wicedyrektor delegatury NIK we Wrocławiu Violetta Matuszewska – Potempska.
Na ukończenie czeka między innymi Zbiornik Racibórz.
Opóźnienia w realizacji projektu przynoszą również straty finansowe liczone w setkach milionów złotych.
Kto jest winny powstałym opóźnieniom?
NIK nie mówi tego otwarcie, ale nie jest tajemnicą, że terminów nie dotrzymują wykonawcy robót. Kilku z nich podziękowano za współpracę – jak w przypadku Zbiornika Racibórz.
Najnowsze prognozy zakładają, że budowa Zbiornika Racibórz zakończy się w ciągu dwóch lat. Na pozostałe inwestycje w ramach projektu ochrony przeciwpowodziowej poczekamy do 2020-tego.