Upały poważnie dadzą nam się we znaki. Temperatury powyżej 30 st. C. mają utrzymywać się przez najbliższe dni. To nie tylko nieprzyjemne, ale też niebezpieczne. MUSIMY pamiętać o dobrym nawodnieniu organizmu.
A jak SKUTECZNIE gasić pragnienie tak, żeby zabezpieczyć się przed smutnymi konsekwencjami odwodnienia?
– mówi nasz ekspert, dr Dorota Różańska z Zakładu Dietetyki Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. To po pierwsze. Po drugie – odłóżmy słodzone napoje. Ich picie jest bez sensu. Przyniosą nam więcej szkody niż pożytku:
Unikajmy też tego, co spece od reklamy nazywają „wodami smakowymi”:
Jeżeli ktoś z jakiegoś powodu nie lubi pić czystej wody – może sobie wrzucić do niej listki mięty, albo np. kilka kropel soku z pomarańczy czy cytryny. Byle nie przesadzić – bo soki owocowe też są pełne cukru.
Z pomocą przychodzi także Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji. W Rynku wrocławianie i turyści mogą chłodzić się w specjalnych wodnych kurtynach uruchomionych w dwóch miejscach:
– mówi rzecznik wodociągów Tomasz Jankowski. Urządzenia działają przez cały dzień:
Ekspert z Uniwersytetu Medycznego ostrzega jednak: samo polewanie się wodą – choć w takie upały jest bardzo przyjemne – nie zastąpi nam picia wody!
Na szczęście MPWiK w kilku różnych punktach miasta dostarcza też bezpłatnie wody właśnie do picia. Można ją spożywać bez konieczności jej jakiegokolwiek przygotowania – nic, tylko odkręcić kranik i gasić pragnienie:
– mówi Jankowski.
Pamiętajmy, by z piciem wody nie czekać aż pojawi się pragnienie! Gdy nas, potocznie mówiąc, „suszy” – to znaczy, że wody JUŻ nam brakuje! A jej zapas powinniśmy uzupełnić nim do tego dojdzie. Pamiętajmy też, że – jeżeli zdarza nam się zapomnieć o piciu wody przez dłuższy czas – bez sensu jest „nadrabianie” na siłę „straconych” litrów. Najlepiej – jak doradza nasz ekspert – zacząć pić wodę regularnie, małymi łykami. Nadmiar spożytego płynu i tak wydalimy.