Śmierdzący problem w Parku Grabiszyńskim. Do przepływającej przez niego Grabiszynki mogą być wylewane ścieki. Tak twierdzą mieszkańcy, którzy rzeczkę zaczęli nazywać po prostu Smródką.
– Mogą tu trafiać ścieki z gospodarstw – mówi Małgorzata Pyka ze Stowarzyszenia Wielki Grabiszyński.
Sprawą zainteresowała się też Partia Zieloni z Wrocławia. Jej członek Paweł Pomian, zaznacza, że pomimo pism, urzędy nie zajęły się problemem.
Natomiast Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji twierdzi zupełnie inaczej. Mateusz Hulka z Zakładu Eksploatacji Sieci zaznacza, że Grabiszynka jest co roku regularnie czyszczona. Na ten moment zlikwidowano też miejsca, w których wylewano do niej ścieki.
Kolejne czyszczenie Grabiszynki ma odbyć się po zimie. MPWiK prosi też o zgłaszanie sytuacji, gdy w rzece pojawią się ponownie ścieki.