Waży dziesięć kilogramów, ma kamerę i wody się nie boi. Mowa o podwodnym robocie, który powstaje na Politechnice Wrocławskiej. Budują go studenci Wydziału Mechanicznego, którzy marzą o eksploracji akwenów i badaniu kadłubów statków. Mają pół roku na przygotowanie się do startu w międzynarodowych zawodach w USA.
Nasze koło naukowe chciało zapełnić wolną niszę – mówi koordynator projektu PWR Diving Crew Mateusz Zimoch.
W zawodach „MATE Competition” weźmie udział 150 zespołów z całego świata.
Na razie konstruktorzy mają prototyp robota, który w przyszłości może okazać się bardzo wszechstronny.
O budowie robota dowiedzieliśmy się więcej podczas jego testów w basenie na Politechnice Wrocławskiej.
W projekt zaangażowanych jest około piętnastu osób, a koszt budowy nowego robota podwodnego to 50 tysięcy złotych. Studenci poszukują obecnie sponsorów, którzy pomogliby im w realizacji przedsięwzięcia.