Radio Gra Wrocław Home

Muzyka Wybrana Dla Ciebie • Radio Gra Wrocław 95.1 FM Słuchaj Online Facebook

Trwa wyścig o Mistrzostwo Polski. Przed Śląskiem trzy finały

Facebook

To jeszcze nie koniec wyścigu o Mistrzostwo Polski. 31 kolejka PKO BP Ekstraklasy okazała się szczęśliwa, zwłaszcza dla piłkarzy Śląska Wrocław, którzy po trudnych bojach wygrali wyjazdowe starcie z ŁSK Łódź 2:1. Jak nastroje przed meczem z Cracovią?

/fot. Adriana Ficek/slaskwroclaw.pl

Trudnym mecz, ale 3 punkty na koncie. Trójkolorowi wygrali wyjazdowe starcie z ŁKS Łódź 2:1. Bohaterem meczu, tak jak w poprzednim meczu z ŁKS Łódź okazał się Piotr Samiec-Talar, który w 76 minucie zdobył gola na wagę 3 punktów, a być może i Mistrzostwa Polski, gdyż w sobotę wpadkę zaliczyła Jagiellonia Białystok, która przegrała ze Stalą Mielec 3:2. Dzięki takim wynikom podopieczni trenera Jacka Magiery zbliżyli się do lidera Ekstraklasy na dwa punkty.

To jednak nie koniec ciekawych rozwiązań, gdyż swoje mecze przegrał również Lech Poznań, Górnik Zabrze, Raków Częstochowa i Legia Warszawa. Dzięki czemu trójkolorowi umocnili się w szczycie tabeli Ekstraklasy. Co na trzy kolejki przed końcem rozgrywek może okazać się kluczowe w walce o najwyższe cele.

Odbieram bardzo dobrze to spotkanie, bo wygraliśmy i realizowaliśmy to, co zakładaliśmy sobie przed meczem. W pierwszej części byliśmy groźni z kontry. Mogliśmy otworzyć wynik, ale zabrakło wykończenia i spokojnej głowy. W drugiej połowie goniliśmy rezultat. Jesteśmy dobrzy w ataku pozycyjnym, kreowaliśmy sytuacje. Liczebność w polu karnym po stracie gola była na wysokim poziomie

– mówił tuż po ostatnim gwizdku trener Śląska Wrocław Jacek Magiera.

Dużą rolę odegrały zmiany Kuby Jezierskiego i Piotr Samca-Talara. Gol Yehora Matsenki pokazał duży mental ze strony zawodników. Po czerwonej kartce musieliśmy zmienić ustawienie. Zastanawialiśmy się jak bronić. Świetna dyspozycja Rafała Leszczyńskiego w dzisiejszym meczu. Wybronił strzał głową z pięciu metrów, dobrze wychodził do dośrodkowań. Mieliśmy kontry, które mogły zakończyć się podwyższeniem wyniku. Uważam, że wygraliśmy zasłużenie i cieszymy się. Jesteśmy dalej w grze. Już od dziś przygotowujemy głowy i nogi na piątek

– dodaje.

To był bez wątpienia trudny mecz dla nas, dla całego zespołu. W zasadzie każde spotkanie teraz jest już wymagające. Zostawiliśmy na boisku dużo zdrowia. Druga połowa źle się dla nas rozpoczęła, straciliśmy bramkę po rzucie karnym, w moim mniemaniu nieco miękkim, ale nie mi oceniać słuszność decyzji sędziów. Cieszę się, że mogłem pomóc drużynie w odniesieniu zwycięstwa. Zdobyliśmy bardzo ważne trzy punkty. Przed nami trzy finały i myślimy już o Cracovii

– mówił pomocnik Śląska Wrocław Piotr Samiec-Talar.

Mecz z Cracovią odbędzie się w piątek (10.05) o godz. 20:30 na Tarczyński Arena.

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj

Jak mija dzień? Sprawdź najważniejsze wiadomości z 18 maja 2024