Udało się rozstrzygnąć kolejny przetarg na budowę torów i przebudowę ulicy Hubskiej. Poprzedni został odwołany po protestach przegranych firm.
Prace mają ruszyć w przyszłym miesiącu – ale dopiero gdy dla kierowców zostanie otwarta ulica Dyrekcyjna. Zakończą się za rok, w połowie września. Przez ten czas kierowcy będą korzystali z objazdów, bo Hubska będzie zamknięta.
Wszystkie firmy zaproponowały ten sam termin oddania torowiska do użytku i taką samą, dziewięcioletnią gwarancję. Biły się więc o to, kto zaproponuję najniższą cenę. Wygrało hiszpańskie konsorcjum Balzola, które wyprzedziło Skanskę o 50 tys. złotych. Czyli o grosze. Bo za wykonanie prac firma weźmie ponad 35 milionów złotych.
Przypomnę jeszcze tylko, że protesty i odwołania spowodowały dość duże opóźnienie. Według pierwotnych planów torowisko miało być oddane do użytku już pod koniec tego roku. Wiemy jednak, że tak się nie stanie.