W niedzielę w nocy z Odry we Wrocławiu wyłowiono ciało mężczyzny. Stan zwłok świadczył, że były w wodzie od dłuższego czasu, więc ratownicy nie podjęli akcji reanimacyjnej – podała policja.
Młodszy aspirant Rafał Jarząb z wrocławskiej policji poinformował w poniedziałek, że zgłoszenie o zwłokach pływających w Odrze w centrum miasta wpłynęło w niedzielę około godz. 21.00. Przechodnie zauważyli je w rzece w okolicy Wyspy Słodowej.
Po wyciągnięciu ciała przez strażaków okazało się, że to 39-letni mężczyzna. Stan zwłok świadczył o tym, że przebywały już od dłuższego czasu w wodzie. Ratownicy nie podjęli więc akcji reanimacyjnej. Prokurator zdecydował o wykonaniu sekcji zwłok
– powiedział policjant.