Emocje po kontrowersyjnym remisie z Ruchem Chorzów już opadły. Teraz wrocławianie w pełni koncentrują się na następnym wyzwaniu. Tym razem do lidera Ekstraklasy przyjedzie czerwona latarnia ligi – ŁKS Łódź.
08Trójkolorowi są niekwestionowaną niespodzianką obecnego sezonu Ekstraklasy. Podopieczni Jacka Magiery ostatni raz przegrali 12 sierpnia w 3 kolejce Ekstraklasy ze Stalą Mielec (3:1), notując przy tym historyczną serię 7 meczu z wygraną z rzędu. W ostatnim, zremisowanym (2:2) meczu z Ruchem Chorzów, trójkolorowi dwukrotnie obejmowali prowadzenie. Bardzo dynamiczne i dobre dla oka spotkanie przyćmiły jednak kontrowersyjne decyzje sędziego, który dwukrotnie podyktował rzut karny przeciwko wrocławianom.
Widziałem podczas spotkania 12 żółtych kartek i albo był to chaotycznie prowadzony mecz, albo po prostu sędzia dobrze się bawił na boisku. Wydaje mi się, że tak trzeba do tego podejść. Było wiele kontrowersyjnych sytuacji i te emocje, które pojawiały się z boku boiska, na ławkach czy na samej murawie, nie było przypadkiem. Takie jest moje zdanie, patrząc na to wszystko z boku
– mówił po spotkaniu trener Śląska Wrocław, Jacek Magiera.
Z kolei inaczej ma się sytuacja w zespole gości. ŁKS przegrał 4 ostatnie spotkania z rzędu i jest na dobrej drodze do spadku z ligi. Po 13 kolejkach z dorobkiem zaledwie 7 punktów zajmują oni ostatnie miejsce w lidze. W szeregach gości kuleje zarówno defensywa (aż 27 straconych bramek), jak i ofensywa (zaledwie 7 strzelonych goli). A przypomnijmy, Śląsk ma jedną z najbardziej szczelnych defensyw w lidze. Trójkolorowi stracili zaledwie 12 bramek. Tak więc o gole łodzianom może być naprawdę trudno. A dobra forma największych gwiazd ze stolicy Dolnego Śląska, w tym Erika Exposito może zaważyć o losach tego spotkania.
Najważniejsze informacje:
- Kto? Śląsk Wrocław vs ŁKS Łódź
- Gdzie? Tarczyński Arena, Wrocław
- Kiedy? Niedziela, 5 listopada, godz. 12:30
Autor: Kamil Durkacz