Wraz z początkiem 2024 roku wrocławskie Centrum Technologii Audiowizualnych (CeTA) powróci do poprzedniej, historycznej nazwy Wytwórnia Filmów Fabularnych. Wprowadzenie tej zmiany będzie również początkiem wyjątkowego jubileuszu – 70-lecia działalności Wytwórni jako samodzielnej instytucji, którego obchody odbędą się w przyszłym roku.
Trochę historii
Wytwórnia Filmów Fabularnych we Wrocławiu to miejsce, które na stałe zapisało się na kartach historii polskiej kinematografii. WFF rozpoczęła działalność jako samodzielna jednostka 1 stycznia 1954 roku. We wrocławskiej Wytwórni swoje debiutanckie filmy pełnometrażowe realizowali uznani polscy reżyserzy m.in. Andrzej Wajda („Pokolenie” 1955 r.), Wojciech Jerzy Has („Pętla” 1957 r.) czy Kazimierz Kutz („Krzyż Walecznych” 1959 r.).
Przez niemal 60 lat w WFF zrealizowano prawie 500 produkcji, filmów i seriali, w tym takie legendarne tytuły jak: „Popiół i diament” Andrzeja Wajdy z niezapomnianą kreacją Zbyszka Cybulskiego, kultowa komediowa trylogia „Sami swoi” Sylwestra Chęcińskiego, „Rękopis znaleziony w Saragossie” i „Lalka” Wojciecha Jerzego Hasa, „Na srebrnym globie” Andrzeja Żuławskiego, „Kobieta samotna” Agnieszki Holland, „Giuseppe w Warszawie” Stanisława Lenartowicza czy „Czterej pancerni i pies” Konrada Nałęckiego.
Zmiana nazwy
W 2011 r. Wytwórnia została przekształcona w Centrum Technologii Audiowizualnych (CeTA). Jako sukcesor WFF instytucja od kilkunastu już lat wspiera produkcję filmową. W tym czasie powstały m.in. takie tytuły jak nominowany do Oscara „Twój Vincent” Doroty Kobieli i Hugh Welchmana, „Dolina Bogów” i „Brigitte Bardot cudowna” Lecha Majewskiego, „Republika dzieci” Jana Jakuba Kolskiego, „Żużel” Doroty Kędzierzawskiej, „Powrót do tamtych dni” Konrada Aksinowicza, „Prorok” Michała Kondrata, „Święty” Sebastiana Buttnego, a w ubiegłym roku także film „Podróż zimowa” Alex Helfrecht.
CeTA realizuje również liczne projekty edukacyjne, służące profesjonalizacji zawodowej w obszarze kinematografii. A także szereg działań upamiętniających WFF m.in. poprzez renowację kostiumów filmowych oraz digitalizację taśm dźwiękowych.
Wniosek o przywrócenie nazwy zyskał już akceptację Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, o czym poinformował wicepremier prof. Piotr Gliński podczas swojej piątkowej wizyty we Wrocławiu.
Jest coraz więcej produkcji filmowych, w związku z tym już czas, żeby powrócić do nazwy i do funkcji Wytwórni Filmów Fabularnych we Wrocławiu
– podkreślił minister Gliński.
Pamięć o niezwykłym miejscu jakim była Wytwórnia jest wciąż żywa, a jej nazwa nadal funkcjonuje, nie tylko we wspomnieniach byłych pracowników i starszego pokolenia twórców, ale również wśród młodych filmowców i przedstawicieli branży, miłośników polskiego kina i mieszkańców miasta. Wytwórnia Filmów Fabularnych we Wrocławiu to marka z dużą renomą, bogatym dorobkiem i wieloletnią tradycją, którą od 2011 r. kontynuujemy i będziemy kontynuować, teraz już pod przywróconą nazwą
– mówi dr Robert Banasiak, dyrektor Centrum Technologii Audiowizualnych.
Inicjatywa spotkała się także z pozytywnym odbiorem ze strony byłych pracowników WFF i branży filmowej. Od nowego 2024 roku Wytwórnia Filmów Fabularnych powróci zatem na mapę Wrocławia i filmową mapę Polski.