Z powodu przedłużających się obostrzeń wiele lokali gastronomicznych zaczęło świadczyć usługi coworkingowe. Część stolików udostępniono osobom pracującym zdalnie. Jak przekonują restauratorzy, wszystko odbywa się z uwzględnieniem reżimu sanitarnego.
O tym jak właściciele lokali dbają o bezpieczeństwo opowiedziała nam menadżerka jednej z wrocławskich kawiarni.
Tymczasem niedawne kontrole policji znacznie tę działalność utrudniły.
Zapytaliśmy wrocławian, co uważają o tym, że restauracje i kawiarnie są nadal zamknięte
Złe zdanie na temat obostrzeń ma także właścicielka innej kawiarni znajdującej się w centrum Wrocławia.
Tymczasem Maciej Wiśniewski z kociej kawiarni Koton uważa, że obostrzenia i nakładane przez sanepid kary pogrążą finansowo małych i średnich przedsiębiorców.
W ostatnich dniach coraz więcej firm wznawia działalność, mimo nałożonych przez władze ograniczeń. Tym samym narażają się jednak na kary finansowe nakładane po kontrolach policji i sanepidu. Z „pomocą” dla takich przedsiębiorców przychodzi jednak Kongres Polskiego Biznesu.
Opowiedział nam o tym Dariusz Szumiło, wiceprezes rady nadzorczej tej organizacji.
Członkowie Kongresu zaznaczają, że organizacja protestów ulicznych to ostateczność. Na razie jednak skupiają się na, prawnym i merytorycznym wsparciu dla przedsiębiorców.
Firmy, na które w związku z otwarciem mimo obostrzeń zostaną ukarane, będą mogły zgłosić się po bezpłatną pomoc prawną.
Kongres Polskiego Bizensu przygotował też specjalne broszury, które będą rozdawane przedsiębiorcom. Można w nich przeczytać m.in. o tym jak zachować się podczas kontroli, a także jak legalnie prowadzić działalność gospodarczą w trakcie lockdownu.