Taki cel postawił sobie właśnie wrocławski oficer pieszy. Pod lupę wziął on właśnie sygnalizacje na południu miasta. Urzędnicy zajmują się teraz ulicą Grabiszyńską. Póki co poprawę powinni odczuć ci, którzy korzystają z przystanku FIOŁKOWA i przychodzą na niego przez światła od strony Parku Grabiszyńskiego.
Właśnie od tego miejsca zaczęło się poprawianie działania sygnalizacji dla pieszych w tym rejonie. Póki co oczywiście na próbę.
Poprawki pojawiły się już także na przystanku PERECA. Tam z kolei oficer pieszy widział potrzebę ułatwienia życia tym, którzy przychodzą od strony kościoła świętej Elżbiety. Tutaj są już ponoć wnioski po pierwszych obserwacjach i, zdaniem urzędników, udało się wydłużyć zielone dla przechodniów tak, by nie ucierpieli kierowcy aut.
Ale to nie koniec zmian. Ulgę mają też wkrótce odczuć wsiadający i wysiadający na przystanku FAT przy skrzyżowaniu Grabiszyńskiej i Klecińskiej. Zdaniem urzędników zbyt długo na zielone muszą czekać ci, którzy przechodzą właśnie przez Klecińską.
To już kolejne miejsce – po ul. Kazimierza Wielkiego, ul. Powstańców Śląskich oraz ul. Świdnickiej – gdzie urzędnicy poprawiają sygnalizacje dla pieszych w kilku sąsiadujących ze sobą miejscach na raz.