Pracowity weekend GOPR-u
To był pracowity weekend dolnośląskich ratowników Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. W górach było dużo turystów, a to przełożyło się na liczbę wypadków… niestety był wśród nich jeden śmiertelny. Paweł Pyclik z nami, co dokładnie się wydarzyło?
Na ziemię spadł lotniarz – stało się to w niedzielę koło Mieroszowa niedaleko Wałbrzycha. Przyleciał tam śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mężczyna miał poważne obrażenia – zmarł mimo długiej reanimacji. W sumie sudecki GOPR wyjeżdżał od piatku do niedzieli do15 akcji – dużo było wypadków rowerowych. Dokładnie tyle samo razy interweniowali ratownicy karkonskiej grupy GOPR. Najwięcej było upadków – a te wiązły się z urazamu ręki, nogi czy głowy. Były też zasłabinięcia. W dwóch przypadkach… turyści się zgubili i potrzebowali pomocy w odnalezienu szlaku.
Paweł Pyclik
