Radio Gra Wrocław Home

Muzyka Wybrana Dla Ciebie • Radio Gra Wrocław 95.1 FM Słuchaj Online Facebook

„Rzeczy przysposobione”. Nowa wystawa w Muzeum Etnograficznym

Facebook

„Rzeczy przysposobione” to tytuł wystawy poświęconej doświadczeniom powojennych mieszkańców Wrocławia i Szczecina, którą od soboty można oglądać w Muzeum Etnograficznym we Wrocławiu.

muzeum etnograficzne
/fot. fb. Muzeum Etnograficzne we Wrocławiu/Ethnographic Museum in Wrocław

Wystaw „Rzeczy przysposobione” jest jednym z efektów badań etnograficznych prowadzonych wśród mieszkańców Wrocławia i Szczecina od 2019 r. przez dwie kuratorki – Annę Kurpiel i Katarzynę Maniak. W obu miastach po II wojnie światowej nastąpiła całkowita wymiana ludności. Ekspozycja jest próbą odpowiedzi na pytanie o stosunek współczesnych mieszkańców do przedwojennego dziedzictwa swoich miast.

Projekt był powiązaniem wizji naukowej, antropologicznej, z artystyczną, ponieważ badaniom towarzyszyły fotografie wykonane przez Łukasza Skąpskiego. Chciałyśmy zobaczyć jak przedwojenne przedmioty funkcjonują obecnie, jaka jest ich rola w życiu mieszkańców Wrocławia i Szczecina

– mówiła w piątek podczas konferencji prasowej Anna Kurpiel.

Na ekspozycji prezentowane są przedmioty wypożyczone od osób prywatnych – mieszkańców Wrocławia i Szczecina oraz fotografie Łukasza Skąpskiego. Elementem wystawy są też fragmenty wywiadów przeprowadzonych podczas realizacji projektu badawczego.

Przedstawiamy historie przedmiotów, które dotrwały do dziś, ale równolegle toczy się tu opowieść o przedmiotach, których dziś już nie ma. Interesują nas funkcje jakie te przedmioty dziś pełnią, pewne wyobrażenia i emocje, które im towarzyszą

– wyjaśniła Katarzyna Maniak.

Zwiedzający mogą zobaczyć młynek do orzechów należący niegdyś do przedwojennych mieszkańców Wrocławia; porcelanową figurkę przedstawiającą trzy świnki czy album z przedwojennymi pocztówkami i korespondencją.

Prezentujemy też obraz, który do dziś wisiał w mieszkaniu w tym samym miejscu, co w czasach przedwojennych, ponieważ opuszczający mieszkanie niemieccy właściciele poprosili Polaków zasiedlających to mieszkanie, aby pozostawili obraz w tym samym miejscu

– opowiadała Katarzyna Maniak.

Rzeczy prezentowane na ekspozycji nie są tylko biernymi eksponatami, ale inspirują i prowokują do działania, a także odzwierciedlają współczesne postawy, przekonania i wartości

– podkreśliła Marta Derejczyk, współkuratorka wystawy z Muzeum Etnograficznego we Wrocławiu.

Pozwalają też dostrzec nowe zależności między polskością a niemieckością, śmieciem a antykiem, tym, co pożądane, a tym, co problematyczne

– dodała.

Dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu Piotr Oszczanowski zwrócił uwagę na skomplikowaną historię Ziem Zachodnich.

Ta wystawa opowiada też o losach ludzi, którzy tu przyjechali po wojnie, o umiejętności przystosowania się (…) to był ewenement historyczny – w bardzo krótkim czasie wystąpiła tu całkowita wymiany ludności

– mówił Oszczanowski.

Dyrektor podkreślił, że ludzie, którzy przyjechali z Kresów oraz innych części Polski na Ziemie Zachodnie „weszli w świat mentalnie im obcy”.

Nie byliśmy na początku w stanie go przyswoić, a do tego byliśmy obciążeni skrajną traumą, ponieważ trafiliśmy do miejsc, w którym niedawno jeszcze żyli ci, który wyrządzili nam tak ogromną krzywdę

– mówił.

Oszczanowski zwrócił uwagę, że polscy osadnicy odnieśli się do niemieckiej spuścizny w sposób „niezwykły”.

Jakim trzeba być dojrzałym, świadomym i wspaniałomyślnym narodem, aby docenić Willmana, docenić Krzeszów, docenić zabytki etnograficzne. Oczywiście były skuwane niemieckie napisy i zrzucane były pomniki, ale ocaliliśmy fragment nieprawdopodobnej spuścizny, jaką tu zastaliśmy

– mówi dyrektor.

Ekspozycję będzie można oglądać w Muzeum Etnograficzny we Wrocławiu do 25 sierpnia.

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj