Radio Gra Wrocław Home

Muzyka Wybrana Dla Ciebie • Radio Gra Wrocław 95.1 FM Słuchaj Online Facebook

Studentka Politechniki Wrocławskiej tworzy aplikację tłumaczącą polski język migowy. Rozmowa z inż. Marią Urbańską

Facebook

Gościnią Radia Gra jest inż. Maria Urbańska, studentka Wydziału Informatyki i Telekomunikacji Politechniki Wrocławskiej, pracująca nad aplikacją, która ma pomóc osobom niesłyszącym. Aplikacja, w czasie rzeczywistym, ma tłumaczyć polski język migowy. 

W rozmowie z Pauliną Sznajder studentka zdradziła, jak taka aplikacja ma działać i na jakim etapie są prace. Wywiad dostępny w formie audio lub tekstowej:

Zacznijmy od tego, skąd w Twojej głowie wziął się pomysł na stworzenie takiej aplikacji?

Ja się polskim językiem migowym interesowałam już od jakiegoś czasu, ale przez to, że mam też sporo innych zainteresowań, to nigdy go nie starczało na tyle, żeby się zająć tym porządnie, no i kiedy pojawił się temat napisania pracy inżynierskiej, to stwierdziłam, że się tym zajmę.

Jak taka aplikacja ma działać?

Docelowo aplikacja ma umożliwiać komunikację między osobami głuchymi, czy też słabo słyszącymi, a osobami słyszącymi, poprzez tłumaczenie polskiego języka migowego w czasie rzeczywistym. Czyli mamy aplikację, w której nakierowujemy kamerę na osobę, która miga i dostajemy informację zwrotną, na początku w postaci tekstu wyświetlanego na ekranie aplikacji, a następnie może też w formie wiadomości głosowej. No i docelowo aplikacji miałaby działać w dwie strony, czyli też to, co ktoś wpisze do aplikacji na przykład właśnie tekstowo, żeby zostało przekonwertowane na znaki języka migowego.

No właśnie, czy to tłumaczenie w drugą stronę jest jakoś trudniejsze?

Tłumaczenie w drugą stronę zakłada stworzenie jakiegoś avatara, który by migał, więc po prostu zakłada użycia innych technologii. Jak na razie skupiamy się na tej pierwszej części, czyli tłumaczenie z polskiego języka migowego na język polski.

A jak myślisz, ile znaków musisz wprowadzić do takiej aplikacji, żeby ona mogła tutaj zapewnić właśnie taką podstawową komunikację? I ile macie znaków w planach?

To będzie jeszcze konsultowane na pewne ze środowiskami, też mamy świadomość tego, że ja i mój zespół jesteśmy z zewnątrz, więc nie mamy tak naprawdę znajomości takiej głębokiej potrzeb osób niesłyszących, więc będziemy to na pewno konsultować. Teraz planujemy do czerwca stworzyć prototyp, który będzie zawierał od około 50 do 100 znaków, w zależności od tego, ile uda nam się zebrać danych, no bo to zależy od tego, ile osób już migających zgodzi się migać dla naszej aplikacji i ile znajdą dla nas czasu.

Wyczytałam też na stronie Politechniki, że żeby wszystko poszło sprawniej, szybciej to potrzebujesz osób, które potrafią migać. Czy do Ciebie można się jakoś zgłaszać, żeby wziąć udział w tworzeniu takiej aplikacji?

Jak najbardziej – mamy maila, na którego można się zgłosić migamymy@gmail.com

Na jakim etapie są prace przy tworzeniu aplikacji?

Zaczynamy teraz zbierać dane od osób migających, które właśnie zgodzą się  migać. Niestety na razie za darmo, ponieważ nie mamy jeszcze żadnych funduszy, ale jak tylko stworzymy ten prototyp, który na początku nie będzie do takiego użycia komercyjnego, tylko raczej do testów, to liczymy na to, że uda się zebrać fundusze, żeby już być w stanie zapłacić osobom, które by migały do naszej aplikacji. No do czerwca planujemy stworzyć prototyp.

fot: pwr.edu.pl

Czyli szukacie też sponsorów, którzy chcieliby się zaangażować?

Jak najbardziej.

Ile osób pracuje przy tym projekcie?

Na ten moment to ja plus dwójka kolegów. Potencjalnie będziemy to na pewno rozwijać, ale to też w momencie, w którym dostaniemy też jakieś pieniądze umożliwiające zatrudnienie, bo wszyscy jak na razie pracujemy pro bono.

Wiem, że to są plany wychodzące w przyszłość, ale czy myślałeś już o tym, gdzie będzie można znaleźć taką aplikację? Czy ona będzie dostępna na iOS i na Androida?

Tak, używamy takiej technologii, która umożliwi pobranie aplikacji zarówno na iOS, jak i Androida.

Czy docierały do Ciebie jakieś zgłoszenia od osób niesłyszących, że jest potrzeba stworzenia takiej aplikacji?

To raczej była kwestia zaobserwowania rynku i przeczytanie też takiego artykułu, który bardzo polecam. Reportaż autorstwa Anny Goc “Głusza”. On tam bardzo dużo mówi o potrzebach osób właśnie niesłyszących i poziom wykluczenia takich osób jest straszny, więc to bardziej to mnie zainspirowało. A tak jak mówię, takie szczegóły już a propos tego, co w takiej aplikacji też potencjalnie dodatkowo mogłoby się znaleźć, co mogłoby pomóc, to już będziemy ustalać w ramach rozmów dalszych.

Na koniec jeszcze zapytam, czy można gdzieś śledzić twoje poczynania i postępy w tworzeniu tej aplikacji?

Jak na razie jeszcze nie mamy żadnej strony, ale planujemy w najbliższym czasie założyć stronę na Facebooku, na której będzie można śledzić rozwój aplikacji.

fot: pwr.edu.pl

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj