Uczestnicy Letniej Szkoły Architektury na Politechnice Wrocławskiej mieli nie lada wyzwanie
Łatwe do transportu, ale też funkcjonalne i przydatne dla mieszkańców. Uczestnicy Letniej Szkoły Architektury na Politechnice Wrocławskiej mieli nie lada wyzwanie. Ich zadaniem było zaprojektowanie domów dla uchodźców lub ofiar katastrof naturalnych, takich jak klęski żywiołowe czy działania wojenne.
Udało się; powstały projekty, które można zobaczyć przy hali na ulicy Kowalskiej. 30 studentów z Polski i Holandii spędziło w nich noc. To podstawowa jednostka mieszkalna, tzw. living unit, która miałaby służyć rodzinie lub osobom indywidualnym. Mogła to być pojedyncza konstrukcja lub zespół pomieszczeń, ale musiały zapewniać mieszkańcom minimalne warunki egzystencjalne. Taki schron musi sprawdzić się w każdych warunkach, np. w czasie deszczu. W październiku domy dla uchodźców zostaną przetransportowane na teren kampusu Politechniki Wrocławskiej.
