W Złotoryi kobieta przypadkowo zatrzasnęła kluczyki we wnętrzu auta. Samochód samoistnie się zamknął, a w środku znajdowało się półtoraroczne dziecko. Zdenerwowana mama poprosiła o pomoc policjantów.
Około godziny 10 rano złotoryjscy policjanci otrzymali zgłoszenie. Wynikało z niego, że półtoraroczne dziecko zostało uwięzione w samochodzie zaparkowanym w centrum miasta. Z uwagi na wysoką temperaturę powietrza i niebezpieczeństwo, jakie z tego powodu mogło zagrażać dziecku. Na miejsce w trybie pilnym został skierowany dzielnicowy.
Z ustaleń funkcjonariusza wynikało, że kobieta zostawiła kluczyki wewnątrz pojazdu i w tym czasie pomagała dzieciom wysiąść z auta. W pewnym momencie samochód samoistnie się zablokował. A w środku został zamknięty półtoraroczny chłopczyk. We wnętrzu auta zatrzasnął się także telefon, dlatego kobieta poprosiła osoby będące w pobliżu o wykonanie połączenia pod numer alarmowy 112.
Niestety kobieta nie posiadała drugiego kluczyka i nie było innej możliwości otworzenia auta, dlatego konieczne było wybicie szyby. Za zgodą zgłaszającej policjant stłukł szybę w przednich drzwiach. A następnie odblokował tylne drzwi, dzięki czemu dziecko, które siedziało w foteliku, mogło trafić w objęcia mamy. Chłopcu nic się nie stało i nie potrzebował pomocy medycznej.
Dodatkowo policja przypomina, że:
Podczas upałów we wnętrzach samochodów robi się bardzo gorąco. Temperatura może wzrosnąć niemal dwukrotnie w stosunku do temperatury powierza. Dlatego też policjanci apelują do kierowców o to, aby nie pozostawiali w zamkniętym aucie dzieci, osób starszych oraz zwierząt. Takie sytuacje stanowią realne zagrożenie dla ich zdrowia i życia. Nie bądźmy również obojętni, jeśli jesteśmy świadkami takich sytuacji. Poinformujmy o tym służby ratunkowe, dzwoniąc pod numer alarmowy 112