Kolejarze jeszcze nie strajkują. Ale mogą zablokować ruch jeszcze przed świętami
„Na razie nie strajkujemy, ale na pewno jeszcze w tym tygodniu podejmiemy decyzję o proteście” – grożą kolejarze z Polregio, czyli Przewozów Regionalnych. Od niedzieli na linii do Międzylesia zamiast nich jeżdżą Koleje Dolnośląskie. Związkowcy zapowiadają walkę o miejsca pracy.
Decyzji o terminie i formie protestu jeszcze nie ma. Zapadnie dopiero w tym tygodniu. To oznacza, że – wbrew wcześniejszym zapowiedziom – przez najbliższe dni pociągi w regionie będą kursowały bez zakłóceń. Zarówno te Polregio jak i innych firm.
Kolejarze nie wykluczają jednak, że jeżeli marszałek nie odda im do obsługi pociągów do Międzylesia, to zatrzymają swoje pozostałe składy. I to jeszcze przed świętami. W tym tygodniu w tej sprawie zbierze się załoga kłodzkiego oddziału firmy, w którym mają nastąpić zwolnienia.
Jak na razie wszyscy kolejarze Polregio obsługujący wcześniej pociągi przekazane do Kolei Dolnośląskich zachowali jednak pracę. Pracują oni na kilku połączeniach, które jeszcze pozostały Przewozom Regionalnym. W ten sposób tam, gdzie do tej pory był jeździł jeden konduktor – jest ich nawet czterech. Jak informuje Wiesław Natanek z kolejarskiej „Solidarności” – to jednak sytuacja tymczasowa i firma będzie wkrótce prawdopodobnie rozwiązywała z nimi umowy.
